niedziela, 26 października 2014

Kasza pęczak z warzywami i indykiem.


- 3 łyżki ugotowanej kaszy pęczak
- pół czerwonej cebuli
- ząbek czosnku
- 1/4 pora
- pół czerwonej papryki
- 4 duże pieczarki
- 150g udźca indyka bez skóry
- łyżeczka sosu sojowego
- łyżeczka octu balsamicznego

Warzywa poddusić na patelni dodać 3 łyżki pęczaku. Na osobnej patelni poddusić do suchości indyka z sosem sojowym i octem balsamicznym.

Całość : 292 kcal B - 36,3 g T - 5,8 g W - 29,3 g Bł - 6,5 g


poniedziałek, 6 października 2014

Najczęstsze wymówki.

Najczęstsze wymówki! Tak, tak!!! Wytknę Wasze grzechy!

1. OD JUTRA – Jutro będzie znowu''od jutra'' i tak dalej. Jeśli bardzo czegoś chcesz to zacznij od dzisiaj, w myśl motta ' JUTRO JEST DZISIAJ' !!!

2. ZJEM TYLKO TEN JEDEN RAZ - pytam 'po co??' Skoro wiesz, że to nie jest zdrowe, masz zamiennik to po co pchasz to do gęby, a potem w dupsko, boczki i brzuch??? Lepiej oddaj mężowi i zjedz marchewkę

3. NIE MAM CZASU - bo pracuję, studiuje, bo mam dzieci, bo tamto, bo sramto.... dla każdego z nas dobra ma 24 godziny albo 1440 minut lub jak kto woli 86400 sekund i tylko od nas samych zalezy, czy wolimy spędzić którąś z tych godzin, minut czy sekund na zdrowym gotowaniu lub ćwiczeniu, czy na leżeniu na kanapie i wpierdzielaniu jakiegoś świństwa! Jeśli bycie zdrowym i szczupłym nie jest Twoim priorytetem to leż sobie dalej!!!

4. SKORO ZAWALIŁAM DZISIAJ DIETĘ TO ZNACZY, ŻE JESTEM BEZNADZIEJNA I NIE DAM RADY! - a gówno prawda! Zjadłaś czekoladę, to na zdrowie, ale zbierz teraz dupę i ćwicz 15 min dłużej niż zwykle! Nie porażka jest matką Twojego sukcesu, ale ilość razy kiedy się z niej podniesiesz! 


5. MAM ZŁY DZIEŃ I GO ZAJEM - Tylko spróbuj!!! Daj sobie wycisk na siłowni, rowerze czy z Melką to lepiej rozładuje Twoje rozdrażnienie i doda siły, która pokona niemoc!


6. ZA DROGO! - a chipsy, ff, cc, czekolada, batoniki itp itd to nie drogie? Zamiast czekolady masz kilogram jabłek, albo i dwa jak z Biedry z promocji! Za ham'a z MD paczkę kaszy jaglanej np.... tylko hama zjesz w minutę, a kaszę przez tydzień? Gdzie tu drożej??? Kilo ziemniaków kosztuje 1,50?? Kasza za pół kilo 5/6zł? Ugotuj jedno i drugie i zobacz ile czasu zajmie Ci zjedzenie ich. 

7. NIE DAM RADY - nie dasz? widocznie nie chcesz, nie ważne dla Ciebie jest Twoje zdrowie i figura. Robisz to dla siebie, nie dla innych, dlatego tylko Ty musisz ćwiczyć, inni za Ciebie tego nie zrobią! Jeśli brak Ci wiary znaczy, że pominęłaś pierwszy krok zdrowego odchudzania, czyli we własnej głowie ustalić sobie co tak naprawdę jest najważniejsze małe kłamstwa i wymówki czy osiągnięcie wymarzonego celu?


To jak tam? Macie jeszcze jakieś wymówki????

sobota, 4 października 2014

Kasza nasza codzienna...

Uwielbiam kasze! I każdy chcący żyć i jeść zdrowo powinien też je darzyć szczególnym umiłowaniem. Dodaje zdjęcia 'moich' kasz tzn. tych co mam w domu.... brakuje jeszcze komosy ryżowej, jaglanki i jęczmiennej, miejsca mi brakło, a nie chciało mi się przekładać już ich ;)  W opisach troszkę więcej braków jest, np. mam ogromny problem z kaszą żytnią, kupiłam kiedyś i czeka na swoją kolej.... chyba ją tylko normalnie ugotuje i tyle. Moje kasze to: po środku sorgo (dalej posuwając się wg wskazówek zegara) od żółtej zacznę : kukurydziana, kuskus, pszenica durum ( pęczak), bulgur, gryczana niepalona, gryczana palona, żytnia, amarantus.

Kaszę warto umieścić w swoim domowym jadłospisie. Dietetycy przekonują, że jej wartości odżywcze są nieporównanie większe niż w przypadku pierogów, frytek oraz ziemniaków. Pod względem wartości odżywczej kasze przewyższają ryż, makaron i ziemniaki. Są bogatym źródłem skrobi, która w organizmie rozkłada się powoli na glukozę -paliwo potrzebne do pracy mózgu i wszystkich innych komórek. W skład kasz wchodzą witaminy z grupy B: B1 (tiamina), B2 (ryboflawina), PP (niacyna), B6 (pirydoksyna), kwas foliowy i witamina E. Sporo jest również składników mineralnych, głównie potasu obniżającego ciśnienie, żelaza zapobiegającego niedokrwistości oraz magnezu korzystnie działającego na układ nerwowy i pracę mięśni (w tym sercowego). Kasze są też całkiem dobrym źródłem wapnia, miedzi, cynku, manganu i krzemu. Kasze zawierają sporo białka roślinnego (ok. 100 g kaszy ma ok. 10 g białka). Ma ono niższą wartość odżywczą niż białko zwierzęce, bo brakuje w nim lizyny i tryptofanu (aminokwasów egzogennych, których nasz organizm nie potrafi wytwarzać sam). Dlatego najlepiej łączyć kaszę z mięsem lub mlekiem, by uzupełnić posiłek w potrzebne aminokwasy.
Kasza nie dla każdego
Kasze zawierają sporo fosforu, chloru i siarki, które zakwaszają organizm. Częste jedzenie grubych kasz może zaszkodzić cierpiącym na wrzody żołądka i dwunastnicy, nadkwaśny nieżyt żołądka i refluks żołądkowo-przełykowy. Kasz tych nie powinny jeść osoby z gorączką, rozległymi oparzeniami, chorzy na nowotwory, wycieńczeni. Grube kasze podrażniają śluzówkę jelita i utrudniają wykorzystanie białka z pożywienia, które jest niezbędne do regeneracji organizmu, np. po operacjach.



Kasza gryczana.

Występuje jako całość lub w kawałkach. Kasza gryczana zawiera dużo białka oraz kwasu foliowego. Lekarze zalecają ją podczas problemów z czynnościami jelit. Może być zwykła (biała), prażona (palona). Obie występują jako całe i łamane. Kasze gryczane zawierają dużo białka – sporo lizyny i tryptofanu oraz kwasu foliowego. Dostarczają mnóstwo magnezu, fosforu, cynku. W przeciwieństwie do innych kasz nie zakwaszają organizmu. Ze względu na to, że są bardzo delikatne, zaleca się je przy zaburzeniu czynności jelit. W porównaniu do innych kasz nie zawiera glutenu i nie zakwasza organizmu. Jest wspaniałym źródłem  rutyny, która wzmacnia naczynia krwionośne, przeciwdziała hemoroidom, zmniejsza ciśnienie krwi. Jest zalecana dla osób cierpiących na  rozwolnienia. Kasza gryczana to nie tylko doskonały dodatek to dań mięsnych, ale również jeden ze składników farszy czy zapiekanek. Z mąki gryczanej można przyrządzić smaczne naleśniki z nadzieniem warzywnym lub tradycyjne rosyjskie bliny. Najsmaczniejsza i najzdrowsza jest gotowana na sypko. Rozdrobniona, wypolerowana kasza gryczana zwana krakowską ma mniej składników odżywczych, a wykorzystuje się ją do dań słodkich.Kasza  gryczana wspaniale smakuje z duszonymi  warzywami, można przyrządzić z ugotowanej kaszy gryczanej puree i podać z grzybami i cebulką. Inne przepyszne danie to kotlety ze zmiksowanej kaszy gryczanej, tofu i kapusty kiszonej. Zmiksowana kasza gryczana jest doskonałym farszem do naleśników lub pierogów.

Cukinie faszerowane kaszą:

2 cukinie, średnia cebula , ząbek czosnku , ugotowana kasza gryczana, papryczka chili , do smaku sól, pieprz, zioła prowansalskie, mozarella
Umyć cukinie i wydrążyć z nich miąższ, podgrzewać w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni około 10 minut. W tym czasie przygotować farsz: na patelnie wrzucić posiekane czosnek i cebulę, podgrzewać, aż cebula się zeszkli, dodać miąższ pokrojony w kostkę, ugotowaną kaszę i przyprawy. Wymieszać i gotowy farsz nakładać na cukinie. Na koniec każdą przykryć plastrami mozarelli. Piec przez 15 minut w temp. 200 stopni.

Kasza jaglana.
Ma żółty kolor i słodki smak. Kasza jaglana zawiera białko, lecytynę oraz krzemionkę, która wzmacnia nasze kości. Jest doskonała dla osób cierpiących na alergię i niedokrwistość. Jest zasadotwórcza, równoważy nadkwasotę, odświeża oddech, ponieważ wstrzymuje rozwój bakterii w ustach, nie zawiera glutenu. Jest dobrym źródłem aminokwasów, czyli białka, witamin z grupy B, a przede wszystkim krzemu. Ze względu na działanie przeciwgrzybiczne jest zbożem zalecanym dla osób cierpiących na drożdżycę. Jest pomocna przy niestrawności, biegunce, wymiotach, cukrzycy. Zanim nie wyparły jej ziemniaki, była w przeszłości bardzo popularna w Europie. Można ją przyrządzać na słodko i pikantnie, może być daniem głównym lub dodatkiem. Dobrze smakuje z warzywami, takimi jak cebula, marchewka, dynia, kabaczek, pieczarki, fenkuł, papryka a także również z rodzynkami, daktylami, cynamonem, sezamem. Możliwości jest wiele. Powstaje z obłuskanych i polerowanych całych ziaren prosa. Ma żółty kolor i słodkawy smak. Zawiera mało skrobi, a dużo białka, lecytynę oraz krzemionkę, która wzmacnia stawy i kości. Sporo w niej witamin z grupy B, żelaza i miedzi, a nie ma glutenu. Dobra jest dla cierpiących na niedokrwistość i alergików. To smaczny i zdrowy zamiennik tradycyjnych kasz i ryżu. Pod względem wartości odżywczych jaglanka przypomina kaszę gryczaną. Wyróżnia ją jednak wysoka zawartość krzemionki wzmacniającej włosy i paznokcie. W medycynie ludowej kaszę tę stosowano jako środek wspomagający pracę nerek, żołądka i śledziony oraz łagodzący stany zapalne górnych dróg oddechowych. Zawiera sporo żelaza, które chroni przed niedokrwistością oraz miedzi wspomagającej pracę układu odpornościowego. Dlatego może być uzupełnieniem diety w okresach zwiększonej zachorowalności na przeziębienie i grypę. W porównaniu z innymi kaszami, ma mało błonnika, więc mogą ją jeść rekonwalescenci i osoby z zespołem jelita drażliwego.
Przygotowanie
Przed gotowaniem trzeba ją dwukrotnie wypłukać najlepiej na sicie pod bieżącą wodą. Potem wrzucić do lekko osolonego wrzątku (na szklankę kaszy, 2,5 szklanki płynu). Do garnka można dodać łyżkę oleju, by ziarenka się nie skleiły. Następnie gotować pod przykryciem ok. 20 minut, nie mieszając.

Gołąbki z kaszą jaglaną:

Składniki na 4 porcje: 2 szklanki kaszy jaglanej, cebula, 400 g chudego mięsa gotowanego, 2 łyżki oliwy, główka włoskiej kapusty, sól, pieprz, mielona papryka, suszony majeranek
Ugotuj kaszę tak, by była lekko twarda. Cebulę posiekaj, mięso pokrój w kostkę. Cebulę podduś na oliwie w proporcji oliwa: woda, 1:1, wymieszaj z ugotowaną kaszą. Dopraw solą, pieprzem, majerankiem oraz papryką. Liście kapusty sparz we wrzątku, usuń zgrubienia u nasady. Nałóż farsz i zawiń. Do rondla włóż gołąbki. Podlej 1,5 litra wody. Przykryj i duś na małym ogniu ok. 1 godziny. Podawaj z sosem pomidorowym lub grzybowym.

Sernik jaglany (bez sera, bez jajek, bez nabiału, bezglutenowy)

Kruchy spód
70 g margaryny (najlepiej naturalnej np oleju kokosowego)
30 g drobnego cukru trzcinowego lub miodu
1 łyżka oliwy
1 łyżka ulubionego mleka
90 g ulubionej mąki  kukurydzianej
50 g płatków owsianych
Masa „sernikowa”
1 szklanka kaszy jaglanej
2 szklanki mleka migdałowego (albo owsianego, ryżowego lub innego ulubionego - do ugotowania kaszy)
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią i nutą kardamonu Kamis
1 łyżka oleju kokosowego lub innej niepaskudnej margaryny
0,5 szklanki cukru, miodu, syropu z agawy lub innego słodzidła)
1 szklanka kremu kokosowego (lub gęsta część mleka kokosowego z 2 puszek )
ewentualnie 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
odrobina skórki startej z pomarańczy
2 garście bakalii (rodzynek, żurawiny, moreli)
 Mleko kokosowe z puszki trzeba wstawić do lodówki na noc, żeby się ładnie rozdzieliło na gęsty krem i wodę kokosową. Oddzielić 'krem; od wody kokosowej. Kaszę jaglaną ugotować na miękko w ulubionym mleku (część można zastąpić wodą kokosową), ale nie odparowywać całkiem. Przestudzić i przetrzeć przez sitko lub zmielić na gładko. Połączyć z resztą składników. Masa powinna być raczej rzadka, jeżeli jest zbyt gęsta, trzeba dolać trochę mleka.
Płatki owsiane podprażyć chwilę na patelni, ostudzić i zmielić. Składniki ciasta szybko zagnieść i wykleić nim spód tortownicy 18-20 cm. Piec ok. 12 minut w 200°C.
Wyłożyć masę sernikową na upieczony spód i piec jeszcze ok. 30-40 minut w 180°C (albo 20 minut w 200), aż wierzch będzie lekko zrumieniony. Kroić dopiero po wystudzeniu. Najlepiej wstawić na noc do lodówki.

Kuskus.
Drobna kasza, którą podczas produkcji gotuje się na parze. Kuskus zawiera dużo białka, węglowodanów, witaminy B1 i żelaza. Warto wypróbować go z miodem i orzechami. Kuskus to sposób na codzienne śniadanie. Znakomicie smakuje na ciepło i na zimno, jako składnik sałatek. Ma delikatną orzechową nutę, nadaje się zarówno do dań ostrych, jak i słodkich. Lekkostrawny kuskus to kaszka nadająca się zarówno do dań obiadowych, jak i deserowych. Jej przygotowanie jest niezwykle proste – kuskus wystarczy zalać wrzątkiem i odstawić na kilka minut. Ma dużo błonnika, więcej białka niż kasza perłowa lub ryż i może być spożywany przez osoby cierpiące na dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, gdyż nie podrażnia żoładka. Kuskus powinno się spożywać z produktami bogatymi w witaminę C – to zwiększy przyswajalność żelaza.

Sałatka alpejska z kaszą kuskus

Składniki na 4 porcje: szklanka kaszy kuskus, cytryna, 3 łyżki oliwy, 2 pomidory pokrojone w kostkę, zielona i czerwona papryka pokrojona w kostkę, kilka oliwek, 2 łyżki posiekanej natki pietruszki, łyżka estragonu, łyżka posiekanej mięty, sól, pieprz
Kuskus zalej 2 szklankami wrzącej osolonej wody, odczekaj 5 minut, a następnie rozdrobnij widelcem. Dodaj sok z cytryny, pokrojone warzywa i przyprawy. Dopraw oliwą i wymieszaj. Włóż do lodówki na 3 godziny. Sałatkę podawaj schłodzoną.

Kasza kukurydziana. 

Zawiera dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych. Kasza kukurydziana odgrywa istotną rolę w profilaktyce miażdżycy. Najlepiej podawać ją z mięsem i warzywami.  Ma postać drobnej, łatwo rozgotowującej się kaszki. Sama kukurydza najczęściej jest łączona z kuchnią meksykańską i tortillą oraz z włoską jako polenta. Polentę możemy przygotować jako pikantne i słodkie danie. Znanym zbożem bezglutenowym, a więc zalecanym w diecie osób chorych na celiakię.

Grillowana polenta z solą i rozmarynem


szklanka kaszy kukurydzianej
1 l wody lub chudego bulionu
sól morska, rozmaryn

Połowę wody gotujemy. Wsypujemy kaszę. Gotujemy na małym ogniu, często mieszając i dolewając powoli resztę wody, aż kasza zgęstnieje, dodajemy przyprawy. Studzimy (można wlać do dużej prostokątnej formy – płaską polentę łatwiej kroić). Kroimy w kwadraty. Kładziemy na grill.

Bulgur.
Choć jest jedną z najstarszych kasz, w Polsce raczej rzadko pojawia się na stołach. Powstaje ze zbożowych ziaren twardej pszenicy durum. Największą popularnością cieszy się w krajach Bliskiego Wschodu, gdzie jest dodawany praktycznie do każdej potrawy (przystawek, sałatek, zup, dań głównych oraz deserów). Ten rodzaj kaszy doskonale sprawdza się jako zamiennik ryżu i kuskusu, ma też dużo więcej składników odżywczych.
Zawiera sporo białka wspomagającego odchudzanie i niewiele tłuszczów. Ma niski indeks glikemiczny IG - 46, nie powoduje więc gwałtownych skoków poziomu cukru we krwi i daje uczucie sytości na długo. To zaś sprawia, że jest sprzymierzeńcem osób dbających o linię oraz diabetyków. Wyróżnia się największą spośród opisanych kasz zawartością błonnika, który reguluje trawienie i może zapobiegać zaparciom, a nawet nowotworom okrężnicy. Jest dobrym źródłem witamin z grupy B i kwasu foliowego oraz magnezu, żelaza i fosforu. Dlatego powinny go często jadać kobiety w ciąży i karmiące piersią.
Przygotowanie:
Kaszę wystarczy wrzucić do wrzącej, lekko osolonej wody. Proporcje płynu i kaszy oraz czas gotowania zależą od wielkości ziaren. Szklankę grubego bulguru należy zalać 2 szklankami wody i gotować ok. 6-8 min. Drobną kaszę wystarczy zalać 1,5 szklanki wrzątku i pozostawić pod przykryciem 20 minut, aż wchłonie cały płyn. Potem zamieszaj widelcem, by rozdzielić ziarenka. Możesz dodawać ją do sałatek i zup. Doskonale smakuje też jako śniadanie z ciepłym mlekiem, miodem i owocami.

Najbardziej znanym daniem, w którym używa się kaszy bulgur jest jednak charakterystyczna dla kuchni arabskiej sałatka - tabuleh. Ta prosta, lekka potrawa.

Najpierw przygotowujemy kaszę (wystarczy 250 gramów na cztery osoby), zalewając ją lekko osolonym wrzątkiem. Gdy kasza pęcznieje, przygotowujemy warzywa i zioła. Siekamy po pęczku mięty, bazylii i koperku. W małe cząstki kroimy jedną cebulę (najlepiej czerwoną), kilka pomidorków koktajlowych i dwie łodygi selera naciowego. Wszystko mieszamy z kaszą, skrapiamy sokiem z połowy cytryny, polewamy oliwą z oliwek i doprawiamy solą i pieprzem. Znakomite i orzeźwiające! A w dodatku zdrowe.

Komosa ryżowa ( quinoa)
Proso boliwijskie, czyli komosa ryżowa - pochodzi z Ameryki Południowej, gdzie uprawia się ją od ponad 5 tys. lat. Inkowie nazywali tę roślinę matką zbóż i traktowali jak świętość. Choć z botanicznego punktu widzenia nie jest zbożem - podobnie jak one - wytwarza nasiona o wysokiej zawartości skrobi. Jest doskonałym źródłem białka. Zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne, czyli takie których nasz organizm nie potrafi sam wytwarzać i które musimy dostarczać z pożywieniem. Z tego powodu jest cennym uzupełnieniem diety wegetariańskiej. Ma sporo tłuszczu - 2,5 raza więcej niż pszenica. Ale to akurat atut komosy. Głównym składnikiem nasion są bowiem zdrowe nienasycone tłuszcze omega-3, które m.in. budują błony komórkowe, wspomagają serce, układ krążenia oraz pracę mózgu. Wzbogaca posiłki w składniki mineralne (cynk, żelazo, magnez, miedź, mangan oraz witaminy z grupy B i witaminę E). Jest bogatym źródłem flawonoidów - substancji o właściwościach przeciwutleniających, które działają przeciwzapalnie i skutecznie zwalczają szkodliwe wolne rodniki, zmniejszając ryzyko niektórych nowotworów. Nie zawiera również glutenu, jak również ma niski indeks glikemiczny. Ziarna można zmielić na mąkę i używać do wypieku chleba lub ciast. Nasiona stosowane jako kasza, przed przygotowaniem trzeba namoczyć w gorącej wodzie i osączyć na sicie, by pozbyć się saponin (sprawiają, że kasza jest gorzka i szkodliwa dla dzieci). Gotuj ją w słonej wodzie 20-30 minut w proporcjach szklanka komosy na dwie szklanki wody. Jeśli w trakcie gotowania na powierzchni wytworzy się piana, zbierz ją. Ugotowaną pozostaw pod przykryciem na 5 min. Dobrze komponuje się z rodzynkami i suszoną żurawiną, może być też podawana z warzywami strączkowymi lub orzechami

Sałatka z kaszą quinoa :
Trochę mieszanki sałat 
Trochę rukoli
Kiełki
1 mały pomidor malinowy, drobno pokrojony
Dwa małe ogórki małosolne, w plasterkach
1 filiżanka ugotowanej kaszy quinoa
Świeża kolendra
Ser biały
Dobra oliwa z oliwek
Ocet balsamiczny
Wymieszać i jeść z wielkim smakiem :)

Amarantus.
Nazywany zbożem XXI wieku, choć jego zalety dobrze znali już starożytni Inkowie i Majowie, dla których był jedną z najważniejszych roślin uprawnych, obok ziemniaków, fasoli i kukurydzy. Obecnie szarłat, czyli amarantus przebojem podbija naszą kuchnię. Znajduje zastosowanie przede wszystkim w postaci mąki będącej dodatkiem do różnego rodzaju wypieków. Produkowany jest z niego również tzw. popping, czyli ekstradowane ziarno amarantusa. Wyglądem i strukturą przypomina on ziarnka styropianu, które nadają się do bezpośredniego spożycia lub np. jako dodatek do jogurtów. Jest pozyskiwany ze zboża, które od niedawna uprawiane jest w Polsce w niektórych ekologicznych gospodarstwach, posiada bardzo cenne właściwości, ze względu na brak glutenu z powodzeniem może być wykorzystywany w jadłospisie osób z nietolerancjami pokarmowymi; wspomaga odchudzanie; jest bogaty w żelazo przez co chętnie spożywany przez osoby cierpiące na niedobory tego pierwiastka, czy też osoby aktywnie uprawiające sport i kobiety ciężarne; zawiera również tokotrienole, które w połączeniu z białkami obniżają poziom cholesterolu; w kuchni stosowany jako dodatek do jogurtu, musli, potraw mlecznych, lub też jako zamiennik mąki. Zawiera sporo świetnie przyswajalnego białka. Pod tym względem produkty z amarantusa przewyższają nasiona kukurydzy, soi, a nawet mięso i dorównują przetworom mlecznym. Dlatego jest to świetne uzupełnienie diety tych, którzy nie mogą pić mleka ze względu na nietolerancję laktozy. Wyróżnia się wysoką zawartością skwalenu. Substancja ta opóźnia starzenie się organizmu i pomaga obniżać poziom cholesterolu. Działa jak naturalny antybiotyk, ma właściwości bakteriobójcze i grzybobójcze. To zaś sprawia, że dania z amarantusem warto polecić seniorom, zwłaszcza przy spadku odporności jesienią i zimą. Jest bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, które obniżają poziom cholesterolu we krwi, zmniejszając ryzyko chorób serca i układu krążenia. Ma sporo skrobi, która jest nawet pięć razy łatwiej przyswajalna niż skrobia kukurydziana. Dlatego dania z amarantusem mogą być świetnym zastrzykiem energii tuż przed intensywnym wysiłkiem fizycznym lub umysłowym. Zawiera dużo wapnia (100 g nasion pokrywa 1/3 dziennego zapotrzebowania na ten pierwiastek) oraz żelaza. A ponieważ nie zawiera glutenu, warto na stałe wprowadzić go do jadłospisu dzieci z celiakią. Obecnie w sklepach ze zdrową żywnością można kupić ziarna, mąkę, płatki oraz popping, czyli prażone ziarna amarantusa. Te ostatnie są świetnym dodatkiem do koktajli, sałatek, surówek oraz deserów. Nasiona można natomiast gotować jak kaszę. Należy je zalać wodą (na 1 szklankę nasion 2 szklanki płynu) i gotować na małym ogniu ok. 15 minut. To świetny dodatek do zup, warzyw faszerowanych, gulaszu oraz sałatek.

Amarsotto z pieczarkami
250g ugotowanego ziarna amarantusa,
50 g cebuli,
30 g masła,
100 g świeżych pieczarek,
100 g mieszanki chińskiej (mrożonej),
1 ząbek czosnku,
1 łyżeczka majeranku,
pieprz, sól, papryka do smaku,
1 szklanka jarzynowego wywaru.
Wykonanie tej potrawy jest niezwykle łatwe. Rozpocznij od posiekania cebulki w drobną kostkę. Następnie starannie umyj pieczarki i również pokrój je na drobne kawałki. Cebulę i pieczarki podduś przez chwilę. Następnie dodaj do tego mieszankę chińską i jeszcze chwilę duś wszystko razem. Dodaj szklankę jarzynowego wywaru i przyprawy do smaku. Na końcu dopiero dodaj do potrawy ugotowane uprzednio ziarna amarantusa. Warzywa trzeba dusić, aż do momentu całkowitego odparowania wywaru jarzynowego. Danie smakuje znakomicie!

Sorgo
 Jest bogate w białka i mikroelementy, głównie wapń i żelazo. Warto dodawać niewielkie ilości mąki z sorgo do wypieków bezglutenowych – zwłaszcza chleba i ciast drożdżowych – dla poprawy ich smaku. Sorgo służy również do zagęszczania sosów mięsnych. Ziarna sorgo wykorzystuje się jako surowiec do produkcji afrykańskiego piwa, a W Chinach wytwarza się z nich także gaoliang - rodzaj wódki. Zazwyczaj jednak są przetwarzane na płatki, kaszę lub mąkę. Prażone sorgo jest świetną alternatywą dla kukurydzy, z czego zadowolone mogą być osoby lubiące podgryzać popcorn. Naukowcy potwierdzili, że sorgo jest bezpieczne dla osób, które muszą unikać pszenicy i innych popularnych zbóż. Może być świetnym urozmaiceniem diety bezglutenowej u osób chorych na celiakię, nie zawiera bowiem glutenu. Nie powinno być jednak stosowane w diecie jako główne źródło produktów zbożowych, gdyż nie zawiera dużej grupy witamin i minerałów. Natomiast mąka z sorgo będzie świetnym urozmaiceniem bezglutenowych wypieków, takich jak: chleby, bułki, ciasta czy ciasteczka. Doskonale nadaje się także do zagęszczania zup oraz sosów. Kasze z sorgo są doskonałym dodatkiem do musli lub mieszanek płatków i bakalii. Ziarna sorgo przed gotowaniem należy opłukać w zimnej wodzie i namoczyć na noc. Następnego dnia gotować w tej samej wodzie przez 20 - 40 minut na niewielkim ogniu. Podawać z gulaszem lub sosem warzywnym.

Kasze jęczmienne są jednymi z najczęściej spożywanych w Polsce. Dwa najpopularniejsze rodzaje, jakie trafiają na nasze stoły, to pęczak i kasza perłowa. Jęczmień nie dla alergika. Pęczak jest najmniej przetworzony, bo otrzymywany z całych, nie pokruszonych ziaren jęczmienia. To z niego jednak, poprzez rozdrobnienie ziaren, produkuje się najchętniej przez nas spożywaną kaszę perłową.Tę ostatnia mogą spożywać chociażby osoby na diecie lekkostrawnej. Ponieważ jednak jęczmień jest zbożem zawierającym gluten, nie powinni go jeść alergicy, a także osoby chorujące na celiakię. Choć w kaszy jęczmiennej znajdziemy mniej witamin z grupy B niż na przykład w kaszy gryczanej czy jaglanej, to jednak wśród pozostałych kasz może się ona poszczycić największą zawartością witaminy K. W kaszy jęczmiennej, oprócz witamin, znajdziemy ponadto wiele cennych składników mineralnych. Przede wszystkim, spośród innych kasz zawiera ona najwięcej wapnia. Jest to niezbędny materiał budulcowy naszych kości i szkliwa. Ponadto odnajdziemy w niej także sporo cynku, potasu oraz żelaza (którego niedobór może prowadzić np. do niedokrwistości, spadku sprawności fizycznej czy przemęczenia).
Kasza jęczmienna z warzywami i kiełkami.
- 10 łyżek kopiastych ugotowanej kaszy jęczmiennej,
- łyżeczka oliwy,
- pół czerwonej papryki,
- pół cebuli,
- 1 duzy pomidor,
- pół słoika kiełków sojowych w zalewie.
Wykonanie:
Na łyżeczce oliwy, przesmażyć drobno pokrojoną cebulę z papryką, później kiedy zmiękną dodać pomidor pokrojony w dużą kostkę.
Mieszać cały czas, w razie potrzeby lekko podlewając wodą.
Na końcu dodać osączone kiełki i ugotowaną wcześniej kaszę. Wszystko dokładnie wymieszać. Danie jest pyszne zarówno na ciepło jak i na zimno.

 Jeśli chcesz włączyć kaszę do swojego jadłospisu, pamiętaj, że każdy rodzaj kaszy wymaga innego traktowania. Grube kasze trzeba przebrać z nieobłuskanych ziaren, łusek, potem opłukać i szybko wrzucić do garnka. Uważaj przy tym, by nie przypalić kaszy. Jest to przykład produktu, który łatwo się przypala i traci wówczas smak. Ogólna zasada dotycząca kaszy jest taka, że można przyrządzić ją na dwa sposoby: na sypko lub w formie bardziej zbitej, wilgotnej. Kaszę można dodawać do mięs, jarzyn lub grzybów, a sypkie kasze traktować jako samodzielne danie. Z kaszy można zrobić także kotlety, krokiety, zapiekanki oraz desery. SMACZNEGO!!!

piątek, 3 października 2014

Początki wcale nie muszą być trudne...

I wcale nie chodzi mi o początki pisania na blogu, bo te już dawno mam za sobą, aczkolwiek w tej dziedzinie jest to mój debiut.
Jak zacząć żyć zdrowo? Jak zdrowo jeść? Jak się odchudzić?
1. Zacznij od szczerego postanowienia i przyznania się przed sobą samym, że tego właśnie chcesz! Wszystko zaczyna się w głowie. U mnie ten proces dojrzewał powoli, czytałam, oglądałam i poznawałam tajniki zdrowego życia. Postanowienie wbrew pozorom padło przed Nowym Rokiem ;) Realizacja jednak się przedłużyła, stopniowałam moją pewność, że tego chcę. Koronnym argumentem były oczywiście nadprogramowe kilogramy, tłusta dupa i brzuch taki, że przepuszczano mnie w kolejkach i ustępowano miejsca, jako kobiecie w stanie błogosławionym. Pod koniec stycznia 2014 decyzja dojrzała do etapu realizacji.
2. Ustal cel. Mój cel na początek to była 7 z przodu i chęć bycia zdrową, dla moich dzieci, dla radości życia i oczywiście ochota na mniejszy rozmiar ubrań. Wiedziałam, że 30 kg to nierealne marzenie. Żeby mieć podporę ogłosiłam głośno i wyraźnie w domu, wśród rodziny i znajomych, na fejsbuku dołączyłam do jednej z grup... nie było już odwrotu. Nie mogłam się wycofać, bo to dopiero byłby wstyd :) Moim motorem działań stały się dziewczyny z grupy, rodzina i reszta świata.
3. Zrób sobie fotkę i zmierz się dokładnie. Będziesz miała doskonałe odniesienie do swoich przyszłych sukcesów.
4. Przystąp do działań pokarmowych powoli, na ruch przyjdzie pora. Nie ma co silić się na mega wyzwania z Melką czy Ewką, bo odpadniesz w przedbiegach. Na pierwszym miejscu postaw ŚWIADOME zakupy. Zacznij powoli w trakcie codziennych zakupów szukać potrzebnych Ci zamienników dotychczasowych produktów. Zamiast bułeczek i jasnego chleba, wybierz pieczywo razowe, pełnoziarniste, dołóż dodatkową porcję warzyw do koszyka, mięso czerwone zamień na białe chude drobiowe, zacznij wybierać nabiał o niskiej zawartości tłuszczu, zamiast ziemniaków pokochaj i zacznij kupować różne kasze. Zabrakło ryżu? Kup brązowy. Margaryny? Kup avocado lub olej lniany lub oliwę z oliwek. Nie kupuj słodyczy pod żadnym pozorem! I czytaj! Czytaj etykiety! Im krótsza lista, tym lepiej.
5. Zacznij jeść regularnie. 4-5 posiłków, co 3-4 godziny. To konieczne! Nastaw sobie choćby budzik!
6. Jedz śniadania! Najpóźniej do 1 godziny po przebudzeniu i węglowodanowe np. owsianka, kanapki z pieczywa razowego. 
7. Jedz kolacje! Nie do 18 tylko 2-3 godz przed snem. Najlepiej białkowe, np. ryba, sałatka z kurczakiem, twarożek.
6. Jak dojdziesz już do ostatniego punktu i wejdzie Ci on w krew wtedy przyjdzie czas na ruch fizyczny i liczenie potrzebnych kalorii.

O tym jednak w innym poście, miedzy przepisami, radami i przykładami jak żyć zdrowiej!